Dlaczego nie nadejdzie.

Dodana przez Magdalena K. Może być ich kilka lub jeden konkretny. Nie zmienia to jednak faktu, iż nie wszystko w życiu może nam się podobać, a książki są tego idealnym dowodem.
Strona główna Recenzje Thriller Świt, który nie nadejdzie — Remigiusz Mróz Świt, który nie nadejdzie — Remigiusz Mróz By Stacja-Książka RecenzjeThriller 0 Komentarzy Kłęby papierosowego dymu, piosenki Hanki Ordonówny i Eugeniusza Bodo puszczane na patefonach, prostytucja małoletnich dziewczyn, utwory Juliusza Tuwima i Tadeusza Boya-Żelińskiego oraz mężczyźni w garniturach i kapeluszach to elementy, które tworzyły klimat przedwojennej Warszawy.
Ernest Wilimański to człowiek z nieodgadnioną przeszłością.
Z niewyjaśnionych przyczyn musiał uciekać z Wilna i nie może już tam powrócić. Ten były pięściarz zawsze nosi czarne rękawiczki, jest nieugięty, nieustępliwy i odważny, albo… głupi. Gdy wdaje się w bójkę z miejscowym bandytą w obronie kilkunastoletniej prostytutki Anastazji, ma wybór, albo stanąć twarzą w twarz z przywódcą mafii Banników, albo zostać wtyką policji.
Wybiera pierwsze rozwiązanie… Eliza to policjantka nowoutworzonej formacji kobiecej, która ma za zadanie pomagać dziewczynom na ulicy.
Kobieta wstępując w szeregi jednostki nie zdawała sobie sprawy, że będzie także pełniła inną rolę. Albo zostanie wyniesiony tylnym wyjściem w szmacianym worku, albo opuści tę spelunę jako człowiek związany z Bannikami. I żałuję.
Żałuję, że tak późno i że nie sięgnęłam wcześniej po książki pióra tego autora. Remigiusz Mróz doskonale oddał klimat przedwojennej Dlaczego nie nadejdzie i półświatka gangsterów. Czytając ten thriller niemal wdychałam papierosowy dym, słyszałam puszczane na gramofonowych płytach utwory i czułam ziąb warszawskich zimowych ulic.
Pisarz bardzo dobrze zobrazował postaci, zarówno te pierwszo jak i drugo planowe, co jest dla mnie niezwykle istotne. Czasami fabuła może nieco kuleć, ale porządny bohater w książce musi zrobić domy dla penisa obowiązkowo.
Najbardziej polubiłam zadziorną i waleczną Anastazję, choć sam Wilmański, mimo że nie jest w stu procentach pozytywnym bohaterem także mnie ujął. Książkę czytałam z zapartym tchem, cały czas się w niej coś dzieje, zwroty akcji są zaskakujące, ale… Panie Remigiuszu!
Tak się nie dlaczego nie nadejdzie Dlaczego takie zakończenie? Oczywiście nie mogę zdradzić o co chodzi bo zepsuję cały smak lektury, więc najlepiej będzie jeśli przeczytacie powieść sami.
Naprawdę Warto!